Odwołanie przetargu na sprzedaż nieruchomości

Źródło: https://legalnabudowa.pl/

Odwołanie przetargu na sprzedaż nieruchomości zwykle pociąga za sobą wymierne straty osób zainteresowanych zawarciem umowy. Co prawda relewantne przepisy Kodeksu cywilnego są bardzo zwięzłe, jednak nie oznacza to samo przez się, że interesy oferentów nie są chronione prawem. Podobnie sytuacja przedstawia się na gruncie Ustawy o gospodarce nieruchomościami. Również jej poświęcono sporo uwagi w niniejszym tekście.

Odwołanie przetargu na sprzedaż nieruchomości a przepisy Kodeksu cywilnego

W perspektywie prawa prywatnego odwołanie przetargu na sprzedaż nieruchomości nie jest obwarowane szczególnymi rygorami. Podobna sytuacja dotyczy całego postępowania przetargowego. Przykładowo przepisy k.c. nie wymagają zapewnienia poufności ofert ani ich oceny według innych niż zaproponowana cena kryteriów. Organizator dysponuje zatem dużą swobodą, nasuwającą na myśl wysłowioną w art. 353(1) zasadę swobody umów. Nie trudno dostrzec tu zasadniczych różnic w stosunku do Prawa zamówień publicznych czy ustaw dotyczących sprzedaży nieruchomości państwowych i samorządowych.

„Cywilny” przetarg inicjuje jego ogłoszenie, dokonywane przez organizatora. Treści, które muszą znaleźć się w ogłoszeniu, wskazano w art. 70(1) § 2 k.c. (czas, miejsce, przedmiot, warunki przetargu). Kolejny paragraf stanowi, że odwołanie bądź zmiana ogłoszenia o przetargu może nastąpić jedynie wtedy, gdy tak zastrzeżono w jego treści lub w postanowieniach warunków przetargu, do których ogłoszenie to odsyła. Dotyczy to również ogłoszeń skierowanych do nieoznaczonego kręgu adresatów. Ponadto warunki przetargowe nie mogą zawierać klauzul pozwalających na odwołanie przetargu w dowolnym czasie i w każdych okolicznościach. Wykluczona zdaje się również dopuszczalność odwołania, gdy już minął termin składania ofert lub gdy już rozpoczęła się aukcja (P. Mikłaszewicz [w:] K. Osajda (red.), Kodeks…, kom. do art. 70(1)).

Jeżeli w ogłoszeniu zabraknie niezbędnych elementów wymaganych przez art. 70(1) § 2, nie mamy de iure do czynienia z ogłoszeniem o przetargu (M. Pecyna, Zawarcie umowy…, s. 157-8). O przetargu nie można również mówić, gdy warunki przyszłego kontraktu negocjują tylko dwie strony (wyr. Sądu Najwyższego z 3 listopada 2009, II CSK 113/09).